Dzisiaj przedstawiam przepis na moją ulubiona zupę. To od niej zaczęła się moja przygoda z dynią. To nie doceniane warzywo w kuchni polskiej, okazuje się być bombą witaminową. Nadaje się nie tylko do zup, ale też do ciast, napojów i wszelkiego rodzaju dań głównych. Można ją łączyć z mięsami, makaronami, piec, dusić, smażyć i zawsze smakuje dobrze.
Zupa ta podbiła nie tylko moje serce, a raczej żołądek, ale także moich najbliższych 🙂 jej plusem jest nie tylko smak, ale również prostota wykonania. Jest sycąca i co najważniejsze rozgrzewająca, idealna na chłodne, jesienne wieczory.
Przepis mam wycięty z jakiejś bardzo starej gazety, niestety nie pamiętam z jakiej…
Zupa marchwiowo-dyniowa
Składniki:
- 50 dkg miąższu z dyni
- 15 dkg salami z papryką
- 20 dkg obranej marchewki
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka zmielonego imbiru
- 1 l bulionu
- 20 dkg serka topionego
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- nać pietruszki
Przygotowanie:
-
Miąższ dyni i salami kroimy w kostkę. Marchewkę kroimy w plasterki, obraną cebule i czosnek szatkujemy. W garnku rozgrzewamy oliwę i dodajemy do niej dynię, marchewkę, cebulę i czosnek. Dusimy na małym ogniu przez ok.5 minut. Dodajemy imbir i gorący bulion. Gotujemy na małym ogniu przez ok. 20 minut, aż zmiękną kosteczki dyni. Dodajemy do zupy podzielony na płatki ser topiony i miksujemy blenderem. Zupę doprawiamy sola i pieprzem do smaku. Dodajemy kostki salami i posypujemy pokrojoną natką pietruszki.
-
Smacznego 🙂
Energetyzujący kolor 🙂 Dziękuję za udział w akcji SZYBKIE ZUPY!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie 🙂